Gaz-System przedstawił kolejny raport z placu budowy terminala FSRU. Inwestor zapewnia, że wszystko idzie zgodnie z planem, a kontrola jakości stalowych pali, dostarczonych na zlecenie wykonawcy z renomowanej huty w Algierii, zadziałała prawidłowo i wzorowo. Nie oznacza to jednak braku trudności. Osiągnięcie zdolności operacyjnej terminala planowane jest natomiast na pierwszy kwartał 2028 roku.
Budowa terminala FSRU od momentu wyboru wykonawcy wzbudza wiele emocji. Inwestycja ponadto jest strategiczna w kontekście całego państwa, dlatego
Gaz-System wnikliwie monitoruje każdy etap inwestycji i regularnie informuje o sytuacji na budowie. Pierwszy etap prac w ramach morskiej części terminala przewidziany był do wykonania do końca 2025 roku i został już ukończony, a realizacja przebiegła bez zakłóceń.
– Zakończono pogłębianie całego akwenu w obszarze manewrowania, wyrównano dno morskie i przeprowadzono pomiary batymetryczne, usunięto ferromagnetyki z pełnego obszaru morskiego placu budowy. Na obszarze lądowym wygrodzono teren budowy, usunięto karpiny, finalizowane są prace nad drogą dojazdową i mobilizacją zaplecza. Jeszcze w tym roku rozpoczną się pierwsze prace niezbędne do powstania komory startowej mikrotunelu, który umożliwi przeprowadzenie gazociągu podmorskiego bezpiecznie pod plażą w Stogach. Kolejne prace na wodach Zatoki Gdańskiej - z uwagi na to, że wymagają sprzyjających warunków pogodowych - będą zgodnie z planem kontynuowane wiosną 2026 roku – mówi Maciej Wawrzkowicz, kierownik projektu FSRU w Gaz-Systemie.
W ostatnim czasie na inwestycję dostarczano pale kotwiczące, które będą pogrążane w dnie Zatoki Gdańskiej i na nich zostanie posadowiona platforma cumownicza. Zostały wyprodukowane w renomowanej fabryce w Algierii. Jak dodaje Gaz-System, zgodnie z postanowieniami umowy, zamawiającym jest wykonawca kontraktu, a wszelkie materiały oraz urządzenia, jakie mają być użyte do budowy nabrzeża i instalacji regazyfikacyjnych podlegają szczegółowym procedurom kontrolnym przy odbiorze dostaw, zarówno przez wykonawcę - jako bezpośredniego zamawiającego, jak i przedstawiciela inwestora.
Do Gdańska dotarły trzy partie pali, lecz wykonawca zgłosił do odbioru tylko jedną z nich – ostatnią. Weryfikacja jest w toku. Pierwsze rezultaty badań wskazują na spełnienie obowiązujących wymogów jakościowych. Obecnie trwają uzgodnienia inwestora z wykonawcą co do dalszego postępowania. Dotyczy to zwłaszcza dwóch pierwszych dostaw, w których stwierdzono niezgodności spawalnicze.
– W naszej ocenie w tym konkretnym przypadku kontrola jakości zadziałała w sposób prawidłowy – mankamenty pali kotwiących zostały zidentyfikowane jeszcze przed zgłoszeniem ich do odbioru. Zaistniała sytuacja w żaden sposób nie wpływa na ścieżkę realizacji projektu i koszt inwestycji po stronie GAZ-SYSTEM, ani tym bardziej na jakość budowanej infrastruktury. Zapewniam, że zaistniała sytuacja nie powoduje żadnych opóźnień w realizacji projektu – tłumaczy Maciej Wawrzkowicz.
Aby zapewnić realizację prac morskich zgodnie z harmonogramem, Gaz-System wymaga od wykonawcy realizacji dostaw materiałów budowlanych z odpowiednim wyprzedzeniem. Obecnie wykonawca jest w trakcie zamawiania kolejnej partii pali kotwiczących. Zostanie pozyskana z rynku europejskiego, za pośrednictwem polskiego dostawcy. Inwestor zapewnia, że kolejne dostawy uzupełniające są również zaplanowane i zlecone do wykonania certyfikowanym zakładom, a wszelkie naprawy i weryfikacja jakościowa materiałów odbywają się w polskich zakładach w Gdańsku i Tucznie, przy udziale uprawnionych polskich firm inspekcyjnych.